Słuchajcie. jak to jest? dzwoni do mnie milicja z powiadomieniem wykroczenia o którym se za cholerę nie mogę przypomnieć. Mniejsza o to czy takowe zaistniało, ważny i dziwny jest fakt iż ujawniono to podobno po czternastu dniach i dlategóż sprawa nie zakończy się myndenatem ino sprawą w sądzie. Czyżby pisiory tak szybko namieszały? A może setrop się mści za ostatni komentarz? sprawa mi bardzo śmierdzi. wszystko przez to że jakiś miesiąc temu zaparkowałem zbyt blisko pasów i zajebisty pan z monitoringu raczył donieść czem prędzej na milicję. Taki życzliwy był chłopak.Tylko czemu się dowiedziałem o tym dopiero dziś kiedy organ prewencyjny twierdzi że już po ptokach. Zobaczę jak to się zakończy. Radzę uważać teraz na kabli z monitoringu widać bardzo im się ostatnio nudzi. słyszałem już o podobnej sprawie jak kolega wyprzedził w Ciechanowie rowerzystę na szerokim pasie przy linii ciągłej. Dostał 500 + koszty sądowe. ujj… powiało stryczkiem za kradzież batonika – system widzę że się nieźle bawi.
Subscribe
0 komentarzy
najnowszy