Jeśliby spytać dziś stu dorosłych osób, jaka lektura szkolna była najpiękniejsza, to z pewnością wyłowilibyśmy z tłumu tę jedną, dwie ofiary, które by się podjęły takiej oceny. Spowodowałoby to oczywiście falę heitu w ich stronę. Nikt nie chciał tego czytać jednocześnie marnując swój cenny czas przeznaczony na zabawę. Dla potrzeb uciskanej młodzieży powstały streszczenia. To już było jakieś ułatwienie Ale i tak każdy rzygał tą propagandą. Ciężkie, nie ciekawe gówno. Na co mi w stolarstwie „Janko-muzykant”, „Nasza szkapa”, „Nad Niemnem”. „Pan Tadeusz” Momentami przez jego staropolski język był mało zrozumiały a co dopiero złapać fabułę. A jak by to jeszcze było mało to ogarnijcie „Bogurodzicę”. No ten tekst ktoś pisał ewidentnie pod wpływem LSD. Podobnie bełkoczą żule prosząc o dwa złote lub fajka. Więc następnym razem jak ci ktoś zaśpiewa „Bogurodzicę” nad uchem to z miejsca poślij mu kilka długich i żeby się za robotę wziął, a nie uczciwych ludzi zaczepia. A potraficie sobie to wyobrazić? Trzy rzędy różnokolorowych menelów. Jeden ma obszczane spodnie, inny stoi w za małym garniturze, kolejny nie ma buta. Mamy tu także niepełnosprawnych. Ten z ciemnymi okularami mimo pory wieczornej gdy gwiazdy już świecą i czapce z daszkiem jest pewnie ślepy bo jako jedyny stoi odwrócony plecami, zaraz obok człowiek o kulach tak niskich, że jego ciało z profila stanowi znak zapytania. Edward położył się przed nimi i niskim głosem twarzą do betonu robi podkład muzyczny. No chyba się domyślacie kto jest dyrygentem? No oczywiście „kierownik”. Myślę, że właśnie taki skład tworzył ścieżkę dźwiękową do filmu „Krzyżacy”.
Wracając do tematu. Myślę, że dużo skuteczniej zachęcilibyśmy dzieci do czytania gdyby w szkole zamiast lektur czytałyby Psychodelicznego. Jest przynajmniej wciągający, Porusza aktualne tematy, Nie demoralizuję systemową propagandą, nie zamyka ust nikomu, poszerza dotychczasowy punkt myślenia, rozwija wyobraźnię, nie ma tam dyskryminacji i segregowania ludzi – ksiądz, żul, lekarz, burak i milicjant są na tym samym poziomie społecznym. Pyzatym zapobiega chorobie niespokojnych nóg, przyspiesza wzrost włosów, regenerację wątroby, koi nerwy. blokuje rozwój rzeżączki, niszczy raka, wirusa ebola oraz hiv. Likwiduje poczucie pełności, usuwa zbędną wodę z organizmu, a konar ci zawsze zapłonie. Jedyne skutki uboczne to ból dupy, dlatego nie zaleca się osobom nadmiernie wieszającym se kawałek szmaty zakończonej w strzałkę ciasno na szyi.