Jeśli myślisz że taki dupek co pije pod sklepem i narzeka na całe swoje życie jest nic nie warty, to sam jesteś chamem i nie zasługujesz na jakikolwiek szacunek ze strony ludzi poczciwych. Twoje zdanie jest pijackim lub snobistycznym podkreśleniem twojej pozycji w rankingu przydatności społecznej. Jesteś przydatny bo zarabiasz masz dzieci, żonę, dom i mimo drobnych problemów życiowych, zawsze masz co do garnka włożyć. Nie jesteś obciążeniem społecznym i dumnie reprezentujesz zasady swojego kraju oraz religii którą wyznajesz. Nigdy nie widziałeś tych ludzi przez pryzmat ich wychowania tego co przeżyli, w jakich warunkach się wychowywali i co ich dotknęło. Oni często wstydzą się swoich korzeni, nawyków, nałogów, czy własnej niezaradności. Ale tak jak wasz egoizm ma prawo bytu, tak legalne, prawidłowe i całkowicie na miejscu jest bierne oczernianie waszego śmiesznego świata przez mało docenianych ludzi którzy znają jego gorzki smak. Bez powodu nic się nie dzieję, oni nie mieli dobrego startu ,nikt nie zaszczepił im w dzieciństwie swoistej odporności na dzisiejsze nawet z grubsza łatwe zadania, problemy, bariery. Zastanów się co ty byś zrobił gdyby teraz zabrano ci wszystko czego się dorobiłeś, łącznie z wszystkimi uprawnieniami na które cię już nie stać. Czy poszedłbyś do ciężkiej pracy 12 h. na dobę w której nie spotkasz poszanowania? bez znajomości, kolegów. W ten sposób zniszczysz się sam, tracisz najpierw siły do walki, o leprze jutro, a jak już stracisz wiarę to za tym pójdzie życie osobiste (oczywiście określiłem to w wielkim skrócie). Błędne koło. Matematyka to nie ślęczenie za biurkiem i odwalanie w kółko tej samej roboty. Spróbuj dopatrzeć się prawidłowości matematycznej w życiu człowieka który nie ma i nigdy nie będzie miał wielu możliwości godnego życia.
przekaż swemu dziecku że każdy człowiek ma w sobie jakąś wartość i zasługuje na odrobinę szacunku, bo być może gdybyś mu nie zapewnił odpowiednich warunków i gdyby tobie się kiedyś potknęła noga to ono mógłby być na ich miejscu a ty już nie wiele w tak zaawansowanym stadium zmienisz jeżeli w ogóle.
wiem że sam nienawidzę księży, polityków, policjantów, czy lekarzy, ale nienawidzę ich raczej za funkcję którą wykonują i co ona z nimi zrobiła oraz sprawiła że typowy polak jest zwykłym złodziejem a wręcz bandytą. Jako pojedyncza jednostka zdarza im się bywać w skórze człowieka, szkoda tylko, że to są raczej momenty kiedy sami cierpią. Wiadomo że pieniądz zmienia człowieka w nadczłowieka. Dlatego cieszę się że moi rodzice byli biedni i mało wykształceni. To co zdobyłem w życiu jest moje i z własnego doświadczenia wiem dlaczego warto szanować ludzi. Prędzej czy później to się zwraca. Przy odrobinie cierpliwości to właśnie dzięki tym ludziom w których wierzyłeś, którym pomogłeś oderwiesz się od dna.
dedykuję to mojemu synkowi który nie dostał szansy by zobaczyć nasz marny świat, tylko czas jest w stanie złagodzić nasz ból.
