Czytał sam psychodeliczny stolarz
Dałbym sobie paznokcie obciąć, że każdy z was kiedyś stał w kolejce gdzieś tam z tyłu i obserwował jak jakaś baba pierdoli kocopoły z ekspedientką. A przed chwilą wcięła ci się w kolejkę bo przecież ona stoi tu już od dwudziestu minut. Takie truchło powyżej pięćdziesiątki, Paryżanka jebana z bląd fryzem afro, ala lata osiemdziesiąte i jeszcze ta złota jedynka w klawiaturze. Zachowuje się jakby wszystkie rozumy pozjadała. Tobie się spieszy do pracy, przyszedłeś tylko po dwie bułki i berlinki.
Ja w reakcji na tak zaistniałe zdarzenie wygenerowałem dwa narowiste kroki w stronę tego starego pudła. Moja twarz przedstawiała chwilowe wrażenie, iż chciałbym jej obić mordę przy ludziach. Czułem na plecach jak mi reszta kolejki zaczynała w myślach bić brawo.
Zatrzymałem się tuż przed jej posuniętym w czasie ryjem naruszając jej przestrzeń osobistą i znienacka rzekłem ze stoickim spokojem.
– Skoro pani tak twierdzi, to proszę. Pozwolę pani wpierdolić się przede mną w kolejkę. Tu już dało się dotkliwie usłyszeć zażenowanie obserwujących obecną sytuację. Jednak Te dwa pierwsze kroki jakie wykonałem w stronę tej pizdy były bezcenne.
Ta baba mało nie wskoczyła w panice na pas sąsiedniej kasy rozpierdalając po drodze regał z batonami. Była tak wystraszona że już sobie odpuściła dalszą kłótnie, mimo iż zarzuciłem jej nie słuszne wdarcie się do kolejki.
Jeszcze w między czasie jakiś miły pan wpada z nieodpowiedniej strony i tłumaczy się, że tylko papierosy chciał kupić i ucieka, ale przy okazji kupił jeszcze pół litra żołądkowej. I tu rozpoczął się proces zapłaty.
Powyciągał chyba z trzech kieszeni masę miedzianych drobniaków i jedną pogniecioną dychę sklejoną na taśmę bezbarwną chyba w siedmiu miejscach. Była ona pewną kością niezgody z panią która siedziała na kasie. Do tego jeszcze nie uzbierał całej sumy z tej drobnicy.
-No to ja może z tych papierosów zrezygnuję proszę pani.
To jebany oszust, Przecież dzięki papierosom otrzymał przepustkę pierwszeństwa. Ostatecznie transakcja została zrealizowana. Po jego swobodnych ruchach, kiedy wychodził można było oczojebnie wyczytać jego opinię o pozostałych uczestnikach kolejki. Ten Menel wyzwał nas tyłem głowy od frajerów. On tańczył wychodząc ze sklepu. Zza szyby widziałem jak pociągnął łyka z centrali, zapalił papierosa, wyszamotał swoje wigry 3 ze stojaka i oddalił się w stronę zachodzącego słońca.
Tu zaznaczę, że siłą rzeczy maseczki też nie nałożył. Jemu bym jeszcze darował, bo sytuacja była nawet zabawna. Bardziej bym się skupił na tej chrabiance co stała w kolejce od dwudziestu minut. Oczywiście gdyby nie fakt że to mi ekspedientka wydała tą posklejaną dychę.
Wiadomo, że w namacalnym świecie nie każdy poczuje się w obowiązku, by zwrócić w jakikolwiek sposób takim patolom uwagę. Nie ma to sensu, kolejka w sklepie to tylko chwilowy etap w naszym życiu. Nie warto angażować się emocjonalnie. Nic to nie zmieni, Ja ich więcej na oczy nie zobaczę a na ich miejsce znajdzie się następny. Po co ten zbędny teatr? Co innego rzeczywistość wirtualna.
Wyobraźcie sobie cały dzień zbierania takich negatywnych emocji. Internet tylko czeka na upuszczenie sobie tej krwi. Człowiek od razu czuje się zdrowszy.
Oczywiście prawo zabrania personalnego niszczenia takich gnid. Niechętnie ale w ostateczności przyznam rację. Bo są szarlatany które atakują nie winne osoby, wykorzystując swoją pozycję materialną, siłową, czy zawodową. Chociaż z drugiej strony to też mnie powstrzymuje bym tych skurwysynów nie pozagryzał. Dzisiejszy trolling w sieci polega raczej na piętnowaniu pewnego typu zachowań, nie precyzyjnie określonej jednostki lub grupy.Nie dotyczy to osób publicznych, ale i tu należy zachować umiar. Zaszczuty pies zagoniony w kozi róg potrafi się odgryźć.
Tutaj dotarliśmy do tematu nienawiści wirtualnej. Szeroka dostępność internetu wśród dzieci i młodzieży w Polsce wiąże się z wieloma zagrożeniami dla młodych ludzi, między innymi kontaktem z agresją werbalną i mową nienawiści. Powszechność tego typu materiałów i wypowiedzi w sieci może obniżać wrażliwość młodych ludzi na te zjawiska. Niektórzy wyrażają wobec nich obojętność, a nawet uznają je za atrakcyjne i zabawne.
Dzielą się nimi, wyrażają aprobatę, udostępniają. Młodzi ludzie tworzą też takie treści, komentując aktualne wydarzenia, kierując je przeciwko osobom publicznym, swoim rówieśnikom czy innym znajomym lub nieznajomym.
I bardzo dobrze. Jest nam wciskane, że nie potrafimy się wypowiedzieć kiedy ktoś nas próbuje zakrzyczeć, nie dopuścić do głosu, zastraszyć wpływami czy siłą. Wiadomo że z ryczącą krową nie wypada się przekrzykiwać.Trochę kultury nie?
W internecie jest inaczej, każdy jest anonimowy. Taki delikwent jest kozakiem w świecie realnym ale jednocześnie płacze, że ktoś go niepochlebnie skomentował w internecie. O! nie potrafimy się obronić słowem? To co? Gdzie jest ta mowa nienawiści? Kiedy mamy możliwość bez nacisku i szczerze się wypowiedzieć w internecie to jesteśmy haterami a kiedy jesteśmy zastraszani i odbiera nam się prawo głosu to wszystko jest w porządku. Świetna polityka.No właśnie. Przejdziemy do Jozepha Goebbelsa.
Państwowa cezura zamyka usta wszystkim konstruktywnym trollom. Manipulacja ma się dobrze jak za czasów pewnego ministra propagandy. Zryli ludziom banię tak mocno że wierzą i kopiują głosy z telewizji.
-Nie pal śmieciami
-Załuż maseczkę
-Nie sraj na środku chodnika ……….. Swoim psem 😀
-Milicja ci wlepi mandat, bo masz nie sprawny wydech. Jest za głośny.
Nie prawda Mój tłumik jest sprawny i trzymam go w piwnicy, bo katalizator chcę z niego odzyskać. Nie raz po dobrej grochówie czy ostrym kebabie potrafię więcej decybeli wyprodukować i nikt się nie czepia iż kata moja dupa chyba nie posiada. Ale jakby coś to nie zgadzam się na żaden przegląd.
Wróćmy do tematu. Badania pokazują, że osoby, które miały kontakt z przekazami pełnymi nienawiści w sieci, wykazywały większą skłonność do depresji lub zachowań lękowych. Bo są ścigani, przez jakiegoś polskiego Goebbelsa. Kiedyś był to Tusk, a dziś? Huj wie. Jeśli sam napiszę gdzieś w komentarzu, że Głowa państwa jest pizdą, to administrator odrzuci moje szczere zdanie. Nie mówię tu o naszym „przytul kropka” Andrzeju D. Muszę kombinować, by Żaden algorytm nie wychwycił przeklinania. „Pis Da”,”Kvrwa”,”Hvj””Pierd ol nięty”, nie ma lekko.
Ludzie jak widzą brzydkie słowo w sieci to reagują z taką dziwną odrazą.
-Ojej on znowu to powiedział, ale fe.
Jakby pierwszy raz do kutanga się zabierali
-ojej Kazik nie na pierwszej randce, Jakie to duże, tylko nie w dupkę, ja tak nie chcę, weź ludzie patrzą, może wyjdźmy z tej restauracji. Ci goście w „sowa i przyjaciele” są jacyś pojebani, chodźmy na Zenka, gra tu za rogiem na akordeonie z Wasylem i Krawczykiem.
-Przecież Krawczyk nie żyje.
– No właśnie, bo to jego pogrzeb
-ale tam jest duży tłok
-Najwyżej wydrę ryja że stałam tam już dwadzieścia minut wcześniej, Chodź wrzucimy im posklejaną dychę do kupka po kawie”.
He he…Znów się rozkojarzyłem wybaczcie. Nie chodzi tu o to by podkreślić jakiś dramatyzm, Wyrazić jakieś emocje. Chociaż? Może troszkę? Bardziej chodzi o szersze spojrzenie na świat. Zerwanie tej otoczki. To nam wolno, tego nie wypada.
Jebać to. Zdejmijcie klapki z oczu.Wiadomo że nikt świata nie zmieni, ale bądźmy bardziej świadomi. Jak nas pchają z premedytacją na pewną śmierć, traktując jak mięso armatnie, dajmy z siebie chociaż ostatni przejaw odruchu wymiotnego. Nie łykajmy tych kłamstw jak Geslerowa. No podobno już wszystko miała w ryju. Wyraźmy swoje zdanie, niezadowolenie, krytykę. Nie bądźmy jak te boje na morzu gdzie nas wiatr zepchnie tam popłyniemy. Jak do was telewizja przemówi idźcie na wybory to pójdziecie. A później płacz i lament jaka to niedobra władza.
Ojej wielkie zdziwienie. Myślisz że to lody czekoladowe a w smaku jakby gówno. Niektórzy liżą to dalej mimo wszystko. A jak ktoś zabierze zdanie i wyprowadzi konstruktywną krytykę
– Wiesiek, te lody jakby gównem jadą
-Grażyna ty jebany spiskowcu. W klanie mówią że to wanilia. Zamknij ryj i wpierdalaj!
Z zamkniętym reyjem to tak ciężko będzie 😀
No właśnie Ta toksyczna telewizja. Tym się różni od internetu, że w głupim pudełku szary człowiek nie wyrazi żadnej opinii. Heit ze strony TVP i innych podobno Wolnych mediów jest nie ograniczony. Na domiar złego jeszcze między sobą generują jakieś wojny. „Tv yen” kontra „Polsrat”,ZEt kontra erymyfyfy… a mogli by stanowić opozycją dla najwiękrzego bandyty, czyli TVpis. Nie! Ni hu hu… Ściema się bardziej opłaca. W kółko jakieś afery, w których nie wiadomo gdzie leży prawda. Że na pogrzeb krawczyka ksiądz dojechał na obdrapanym wigry 3 i był nie do końca trzeźwy. Milicjanci chciali już mu wypisać mandat za brak maseczki ale drogę im zastawiła jakaś baba ze złotym zębem w klawiaturze.Podobno już tam stała od dwudziestu minut.
Dziś to ja wam już podziękuję, spodkamy się przy następnym nagraniu, a pomysły na nowe realizacje pchają mi się do głowy jak kutang wielkiego murzyna w świnkę pepe. Jak już mówiłem nie wiem czy dam radę bo trenyję odleżyny, za darmo mi zasiłku nie dadzą nie 😀 Trzymta się ramy, hej!


